poniedziałek, 8 czerwca 2015

Paryż w "pigułce"

Długiego weekendu ciąg dalszy ... 



Część weekendu spędziliśmy wraz z przyjaciółmi w Paryżu..
Wycieczka super się udała jednak wymagała ode mnie troszkę innych przygotowań niż zwykle...
Jadąc w 6tym mcu ciąży musiałam pamiętać przede wszystkim o komforcie i wygodzie podczas zwiedzania i spacerów. 

Co moge poradzić przyszłym mamom wybierającym się na krótkie wyprawy?
Przede wszystkim aby wybrac odpowiedni strój!
Ja pomimo, że jeszcze jakimś cudem mieszczę się w większośc ubrań sprzed ciąży na wypad do Paryża wybrałam krótkie spodenki z pasem ciążowym.
Przewiewna bluzka, wygodne buty i wszystko co mogłam wrzuciłam do plecaka męża by nie dźwigać. 

W wyobrażeniach o ciąży jakie miałam nigdy nie przewidywałam siedzenia w domu dlatego chętnie zaproponowałam wypad weekendowy.
Robiąc wszystko w odpowiednim tempie z umiarem można pozwolić sobie na podróżowanie nawet z brzuszkiem.

Obiecywałam sobie być "mamą aktywną" dlatego staram się dotrzymywać słowa ;)
Poniżej kilka fotek na dowód, że chcieć to móc! 

buziaki :) 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz