środa, 20 stycznia 2016

2016 czyli co przyniesie Nowy Rok :)

Trochę nas nie było ale ... już nadrabiamy :)
Święta w Polsce upłynęły zaskakująco szybko ale przynajmniej nadrobiliśmy zaległości towarzyskie.
Część rodziny widziała Maję po raz pierwszy, odwiedziliśmy rodzinę i spędziliśmy duuużo czasu razem. Naładowaliśmy akumulatory aby aktywnie wejść w Nowy Rok :)

Jakie plany i postanowienia? A no jest kilka... :)
Na pewno Maja to numer 1 więc chciałabym na 100% poświęcić się mojej córce. Nie przegapić tego roku urlopu macierzyńskiego bo wiem, że zleci bardzo szybko.
Siebie postawić na drugim miejscu a więc zadbać o zdrowie i kondycję więc założenie jest takie żeby za przeproszeniem "ruszyć tyłek" :) Chciałabym wrócić do wagi sprzed ciąży ale przede wszystkim troszkę popracować nad kondycją bo ostatnio kuleje :)
Troszkę nadrobić literaturę... tu mam do siebie żal bo kiedyś niemal każdą wolną chwilę spędzałam czytając a ostatni czas aż wstyd się przyznać ....
Niemiecki, niemiecki i jeszcze raz niemiecki ... czyli nauki ciąg dalszy bo muszę, bo chcę.
Chcę znać bardzo dobrze ten język dla siebie ale przede wszystkim dla mojej córki.
Bo wiem, że to podstawa aby mieć dobrą pracę a nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość.



No i mam zamiar tu się rozkręcić i nadrobić zaległości :)
Póki co na fotkach Maja, w chwili skończenia trzeciego miesiąca... :) 
buziaki





1 komentarz: