wtorek, 23 czerwca 2015

Idąc za ciosem ... ;) czyli post o opiece medycznej w DE

Przyszło mi spędzać czas ciąży poza granicami kraju... no cóż tak czasem jest. 
Jednak oprócz minusów jakim jest niewątpliwie samotność, brak bliskich i tęsknota staram się myśleć pozytywnie i o tym dzisiejszy post. 
Z opowieści koleżanek wiem, że w Polsce opieka medyczna w trakcie ciąży i porodu nie zawsze należy do wzorowych.
Badanie USG 3x w czasie trwania całej ciąży to dla mnie abstrakcja!
Badania prenatlane ... nierzadko pominięte gdyż barierą jest cena. 
No i sam poród... raz przeprowadzony lepiej, bardziej delikatnie raz gorzej....

Jestem obecnie w 28tygodniu ciąży. 
Do tej pory badanie USG miałam wykonane 8razy (ciąża przebiega prawidłowo).
KTG i badanie na poziom cukru 2razy
Za każdym razem lekarz prowadzący bada mnie palpacyjnie oraz wykonuje USG. 
Jeśli chodzi o jakość usług jestm bardzo zadowolona :)
Pani Dr jest miła, usmiechnięta i na córcię mówi Anastazja (?)
Obecnie czekam na kolejne badanie, które ma odbyc się 6 lipca jednak dostałam "pouczenie", że jesli tylko coś by się działo mam bezzwłocznie przyjechać i zostanę przyjęta.

Przyjaciółka poinstruowała mnie gdzie moge się zalogować i gdzie warto zaglądać aby testować produkty dla maluszka ale i dla mnie, które w czasie ciązy moge stosować. Dostałam już prezent z rossmana, dm, drobiazgi od Hipp i za każdym razem jakiś gadżet od Pań w aptece ;)
Mała rzecz a  cieszy :) ;)

Ponizej kilka fotek upominków jakie otrzymałam (kilka już zdążyłam zużyć ;) )



większość w zielonym kolorze ;)
pomimo, że spodziewamy się córci jakoś mi ten kolorek odpowiada :)


4 komentarze: